Rutynowe prace operatora koparki na prywatnej działce w Poczesnej, niedaleko Częstochowy, ujawniły w sierpniu ostatniego roku straszliwą tajemnicę. W trakcie prac ziemnych natrafił na ludzkie szczątki ukryte na terenie posesji. Śledztwo, które następnie podjęto, doprowadziło do odkrycia makabrycznej zbrodni, która rozegrała się tam dwa lata wcześniej. Ofiarą okazał się 40-letni Tomasz Z., który zniknął bez śladu i którego los był nieznany aż do tamtego momentu.
Dzisiaj już wiemy, że Tomasz Z. padł ofiarą brutalnego ataku. Został zamordowany przez zadanie mu wielokrotnych ciosów siekierą w głowę. Jak ustalili śledczy, sprawcami byli właściciel nieruchomości, 59-letni Zbigniew S., oraz jego siostrzeniec – 38-letni Sławomir P. Podstępnie sprzedali oni dom wraz z pochowanym w ogrodzie ciałem nieświadomej zbrodni nowej właścicielce.
Te bulwersujące fakty potwierdziła Prokuratura Okręgowa w Częstochowie. Przy pomocy dowodów DNA, na które czekano ponad miesiąc, udało się niezbicie udowodnić, że szczątki znalezione w ogrodzie to rzeczywiście Tomasz Z., który tajemniczo zniknął dwa lata wcześniej.