Nie milkną echa ostatniego, śmiertelnego wypadku z udziałem motocyklisty w Kłobucku, a już miejscowa policja informuje o kolejnych takich wydarzeniach. Tym razem motocyklistę zabrało Lotnicze Pogotowie Ratunkowe, jednak jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Do wypadku doszło na jednej z głównych ulic Kłobucka, kiedy to późnym wieczorem po jezdni poruszał się motor z bardzo dużą prędkością. Nagle stracił panowanie nad maszyną i mężczyznę odrzuciło na sporą odległość do rowu. Maszyna, na jego szczęście, upadła kilka metrów od niego. Na miejsce od razu przyjechały służby ratunkowe. Widząc zły stan pacjenta, zdecydowano o wezwaniu Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, które błyskawicznie przetransportowało mężczyznę do szpitala wojewódzkiego.
Z oficjalnych komunikatów wynika, że motocyklista miał sporo szczęścia. Prócz połamanych nóg i wstrząśnienia mózgu, nic więcej raczej mu nie dolega. Po wyjściu ze szpitala mężczyzna będzie miał jeszcze spotkanie z policją. Będzie się gęsto tłumaczył.