Zimowe miesiące to czas intensywnych działań kłobuckich dzielnicowych, którzy nie tylko dokładnie sprawdzają opuszczone budynki i inne miejsca, gdzie mogą schronić się osoby poszukujące ciepła, ale także skrupulatnie odwiedzają samotnie żyjących i życiowo bezradnych mieszkańców. To zadanie, które wykonują z wielkim zaangażowaniem, mając na uwadze dobro i bezpieczeństwo tych osób.
Sierżant sztabowy Marcin Janik, jeden z dzielnicowych z Kłobucka, jest jednym z takich stróżów prawa. Po jednym ze spotkań w ośrodku pomocy społecznej w Kłobucku, sierżant Janik wraz z pracownikami ośrodka udał się do jednego z samotnie mieszkających mieszkańców miejscowości Kamyk. Jego misja polegała na sprawdzeniu, czy mężczyzna ten jest w stanie samodzielnie poradzić sobie w trudnych zimowych warunkach.
Przybywszy na miejsce, policjant natrafił na wychłodzonego mężczyznę leżącego na podłodze. Ten niepokojący widok potwierdził, jak ważna jest praca dzielnicowych w zimowym czasie, kiedy to niektóre osoby mogą znaleźć się w poważnym zagrożeniu z powodu niskich temperatur.